Witam wszystkich. Będzie trochę o życiu, codzienności i szyciu, czyli mojej odskoczni od wszystkiego co smutne. Zapraszam.

czwartek, 8 lutego 2018

Nieubłagany czas

Witam...
Dawno mnie tu nie było i pewnie tak by zostało gdyby  KasiaN nie napisała komentarza.
Pomyślałam, że skoro kochana miałaś chęć napisać i poświęciłaś na to czas, pamiętałaś, to dla Ciebie specjalnie napiszę parę słów. :* Dziękuję Kasi!
Kiedyś już pisałam, że czas płynie mi nieblogowo. Wielokrotnie zabierałam się do pisania ale...
kiedy dowiedziałam się, że mój syn ma Zespół Aspergera wszystko stanęło na głowie, a na mnie spadł cały świat. :( było bardzo ciężko. Teraz może już nie jest tragicznie ale nie jest też dobrze....
pisać można by długo
pewnie bliżej byłoby mi do bloga o życiu rodzica, który łatwo nie ma, niż bloga szyciowego, ponieważ dużo się zmieniło. :( Szycie mnie nie cieszy ani nie pomaga. Jestem zmęczona, mało tego skonana psychicznie...
Oprócz tego co już napisałam jeszcze wiele innych rzeczy się wydarzyło po drodze...
nie będę się rozpisywać, każdy ma ciężko. Nieszczęść nie brakuje na tym świecie niestety :(
W każdym razie myślę nad tym co dalej. Jak mam się pozbierać i czym zająć, żeby trochę oderwać się i zregenerować. W tej chwili nic mi się nie chce. Nakryłabym się kołdrą i nie ruszała.

Dziękuję wszystkim, którzy tu jeszcze zaglądają i pamiętają o nas. Kiedy było nam bardzo ciężko blogowy świat podawał zawsze pomocną dłoń. Spotkałam tu wiele wspaniałych osób. Choć może nie myślicie o tym to ja pamiętam o Was i jestem bardzo za wszystko wdzięczna.
 pozdrawiam i ściskam Was serdecznie :*