Witam wszystkich. Będzie trochę o życiu, codzienności i szyciu, czyli mojej odskoczni od wszystkiego co smutne. Zapraszam.

czwartek, 28 czerwca 2012

Prośba

Kochane dziewczyny szyjące zabawki
Czy mogłybyście podesłać mi jakiś pomysł, ewentualnie tutorial na zabawkę dla 3-4latka.
Myślę o zabawce na pocieszenie, może otuchę gdyż chłopiec stracił brata.
Będę bardzo wdzięczna!
buziaki!

Syrenka oraz przemiana barbie :)

Witam serdecznie :)
Na pierwszy ogień syrenka szyta w ramach podziękowania dla kolegi, który zrobił dla nas zakupy w Ikea.
Syrenka jest dla jego córki :)
Włosy zrobiłam z włóczki od Sylwii i są moim zdaniem prześliczne :DDDDDD Ogon z materiału również od Sylwii :D




Mam nadzieję, że będzie się podobać się właścicielce :)
Teraz barbie  z poprzedniego posta, które wczoraj odświeżyłam :)






















Wklejam tylko zdjęcia całego procesu, więcej na moim drugim blogu :)
Sylwii jeszcze raz serdecznie za wszystko dziękuję :*
Jak uszyję Twoją torbę to ją tu pokażę chyba, że chcesz niespodziankę ;)
Dziękuję wszystkim  zaglądającym, dziękuję za komentarze i Wasze wsparcie! Dla mnie to bardzo dużo.
buziaki :)


niedziela, 24 czerwca 2012

:)

Kolejny uśmiech gdyż wczoraj odebrałam z poczty niespodziankę :D
W piątek znalazłam w skrzynce awizo pod tytułem pakiet, poszłam po kopertę a dostałam pudełko :D
Pudełko od Freubel Fee :DDDDDDDDDDDDD
Kiedyś złapałam u niej licznik a wczoraj dostałam wspaniałą  przesyłkę bez okazji :DDDDDDDDDDDD
 Trzy ślicznotki barbie :D, koraliki, włóczka, materiały...

 Z włóczki będą fajne włosy dla szmacianek :D
 No i moje pięknotki :D Jak je zobaczyłam w pudełku to cieszyłam się jak dziecko :DDDDDDD
Ogromnie mi miło kochana, że o mnie pomyślałaś i specjalnie je kupiłaś dla mnie :D Większość osób mających bzika na punkcie barbie i innych lal kupuje je na starociach. Moje są z SH. Także kochana jesteś wielka :*
 No i cudowne materiały, przecudne!











 Moją faworytką o niespotykanej urodzie jest ta sztuka :DDDDDD
 Widać, że oszczędzono ją troszkę gdyż ma całkiem ładne ubranie a co ważniejsze jest oryginalnie uczesana.
Nie będzie z nią wiele pracy :) Ma piękną twarz, śliczny makijaż. Trochę podobna jest do Kuby barbie. Prawdziwe CUDO :DDDD

 Następna jest faworytką mojego dziecka, czyli najbardziej mu się podoba :) Głowa i włosy w stanie celującym, gorzej z resztą gdyż jakiś nerwusek ją poobgryzał :D Pomyślę co da się z tym zrobić. Pomimo to jest też śliczna, ma piękne pasemka i śniadą cerę :D

 Kolejna ślicznotka nie jest z Matell ale to nic nie szkodzi :)  Możliwe jest potencjalną kandydatką do przeszczepu,  ale to się okaże po zabiegach odświeżających. Może te kołtuny mnie jeszcze zaskoczą i będzie ok.

 Wczoraj posadziłam je sobie na parapecie w kuchni i jak szyłam to sobie na nie patrzyłam co jakiś czas :DDD
 Śliczne trio uśmiecha się do mnie jakby mówiły, że też się cieszą z przybycia :DDDD

Kochana FreubelFee ogromnie Ci dziękuję za tą wspaniałą przesyłkę, która była jak miód na moje serce :D Jesteś  kochana! Wirtualnie wysyłam do Ciebie falę wdzięczności i niech Ci się wszystko układa jak najlepiej a pracownia odnosi sukcesy!
Napisz mi proszę czy chciałabyś ode mnie torbę! :*

Na koniec chciałam jeszcze pokazać jak "obszyłam" łóżko mojego Kubunia:)
Uszyłam mu nowe doroślejsze poszewki na poduszki. Zwykłe prześcieradło przerobiłam na wiązane pod materacem, gdyż ciągle się ściągało a wczoraj uszyłam mu jaśka ze Spidermanem z materiału który dostałam :) Tył jest biały:)

 Anioły pilnują dobrych snów :)
 Już nie mogę się doczekać malowania tej ściany :) Znikną naklejki z dinusiami, klejone 2,5 roku temu kiedy był taki jeszcze malutki. Jak ten czas leci. Kiedy patrzę na moje dziecko, takie duże, mądre i śliczne rośnie mi serce. 
Powiem Wam jeszcze jaką złotą myśl powiedziała mi Pani od płacenia w przedszkolu. Stwierdziła, że współczuje nam rodzicom, że całą szkołę naszych dzieci mamy przed sobą. Myślę, że mnie jako matce nie ma czego współczuć. Mam zdrowe i mądre dziecko. Co mają powiedzieć rodzice tych dzieci, które nie pójdą nigdy do szkoły, albo Ci których dzieci umarły. Zatem cieszmy się tym co mamy!

Wiecie kochane moje często myślę, że moja maszyna to mój skarb. Dziękuję Bogu, że jakimś cudem udało mi się ją kupić za małe pieniądze, że trafiłam na to ogłoszenie. Szycie bardzo zmieniło moje życie. Dzięki niemu trafiłam do blogowego świata, ale też stało się odskocznią od wielkiego smutku. Dzięki szyciu poznałam wiele wspaniałych osób, bezinteresownych, dobrych, ciepłych, mądrych. Okazało się, że świat nie jest tak ciasny i bezduszny. Dziś nie wyobrażam sobie życia bez maszyny i bez Was. Dziękuję za wszystko!
buziaki! :)