Witam wszystkich. Będzie trochę o życiu, codzienności i szyciu, czyli mojej odskoczni od wszystkiego co smutne. Zapraszam.

czwartek, 28 lipca 2011

Kotki małe dwa oraz jeden z prezentów mojego synka :)

Wczoraj późnym wieczorem zasiadłam do maszyny :) Stwierdziłam, że dokończę zaczęty projekt. Tak oto mi wyszło:



 Tutaj w zestawie z moim pokrowcem na telefon :)


Jeżyki z firmy Wader, bardzo zajmujący prezent mojego synka od chrzestnego, polecam.




Tutaj dinozaury, które dostał jakiś czas temu od mojej siostry, bardzo je lubię :)
 My idziemy się szykować na spacer do lasu. Wszystkim życzę udanego i bardzo słonecznego dnia :)
*****************************************************************************
Wróciliśmy ze spaceru. Słońce się schowało niestety, ale dobrze, że nie pada.
Chciałam jeszcze pokazać nasze pajączki, które zrobił nam wujek Paweł, a ja wymyśliłam jak je zabezpieczyć. Wyszło moim zdaniem fajnie.





niedziela, 24 lipca 2011

PODZIĘKOWANIA oraz urodzinowy tort mojego syneczka :)

Anilewe  kochana oraz pozostałe osoby, które mnie odwiedziły i pozostawiły miłe komentarze BARDZO DZIĘKUJĘ :D  Ale to Wy jesteście niesamowite i zachwycają mnie Wasze dzieła, przecudne. Patrząc na moje wczesne produkty to niewiele.

Teraz  urodzinowy tort mojego 4 latka :)

Dziękuję mojej Siostrze za pomoc w pracochłonnej dekoracji :D
Urodziny się udały. Tort podobał się dziecku a to najważniejsze. To był fajny dzień.
Karolinko z tego miejsca dziękuję Ci, że przyszłaś choć smutny tydzień za Tobą :*
Myślę sobie, że lubię robić torty, stresujące są tylko biszkopty, bo zawsze może wyjść zakalec.
Najlepsza jest radość dziecka :)

niedziela, 17 lipca 2011

Dzisiejesze szycie oraz deser :)

Ktoś może stwierdzić, że niedziela nie jest najlepszym dniem na szycie, ale ... łamię stereotyp i trochę poszyłam czując wenę :) tak mi wyszło (oczywiście prośba o uszanowanie praw autorskich jest aktualna ;) )


A pro po praw autorskich przypomniało mi się jak napisałam ogłoszenie i potem na tym samym portalu znalazłam nieco zmienione. Portal nie zdołał przekonać użytkowniczki do zmodyfikowania, ona też niewiele z tego sobie zrobiła. Efekt był taki, że ja usunęłam konto i  niesmak jest do dziś. Co za czasy, każdy może sobie przejrzeć internet i wykorzystać pomysł nie wysilając się zbytnio, czy przepisać tekst innej osoby zmieniając dwa słowa. eh...

Teraz coś na słodko przy niedzieli :)
POZDRAWIAM I DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZE :)

piątek, 15 lipca 2011

Żelkowy bukiet mojego synka, dzisiejsze szycie oraz moje ulubione kubki z kotkami :)

Moje dziecko dostało od znajomej przedwczesny bukiet urodzinowy, 
Tak oto wygląda :)

Bukiet jest oryginalny :)  Pozdrawiam Doroto!
Teraz moje dzisiejsze szycie. Proszę o niekopiowanie wzoru, uważam że każdy sam powinien wymyślić swój własny.



Kochane dziewczyny, które szyją i nie tylko przeglądając wasze blogi widzę, że bardzo dużo z Was ma koty :) Nie mam kotka ale moje ulubione kubki wyglądają tak

Zastanawiam się jak to jest mieć kota, nigdy ich nie hodowałam, ale są przeurocze :)
pozdrawiam wszystkie blogowe kotki i ich właścicieli.

niedziela, 10 lipca 2011

co malowaliśmy na ścianie :)

Parę miesięcy temu odświeżaliśmy ścianę synka, gdyż była wybrudzona malutkimi rączkami urwiska.
 Efekt jest następujący:


 No i jak myślicie, czy dinuś był taki wymazany?? hmmmmmm  uślinione  rączki urwiska  rozmazały biedaczka, eh



teatrzyk

Kochane mamusie a oto teatrzyk, który robiliśmy z synkiem w zimie :)
może być zwykłym teatrzykiem lub teatrzykiem cieni :)

Pomysł mojej koleżanki i mamy Helenki :*






 A jak robimy??
Drukujemy kolorowankę z netu, wycinamy, przyklejamy taśmą klejącą do rurki od napojów :)
MIŁEJ ZABAWY :D