Witam wszystkich. Będzie trochę o życiu, codzienności i szyciu, czyli mojej odskoczni od wszystkiego co smutne. Zapraszam.

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

podziękowania...

Witam serdecznie,
okropnie ciężko było mi się zabrać do napisania tego postu. W sumie po to żeby nie kończyć chorobami.
Pięknie dziękuję za życzenia i każdy przejaw pamięci dla nas.
Chciałam podziękować Agnieszce z bloga Niebiesko Mi za kartkę z życzeniami Wielkanocnymi. :)
Drugiej Agnieszce za kartkę i prezent dla Milenki. Ta przesyłka była dla mnie zaskoczeniem, nie spodziewałam się :)
Dziękuję za ubranka Sylwii, Beacie, Ani. Dziękuję bardzo dziewczyny za to, że pomyślałyście o nas. Bardzo mi miło i jestem Wam bardzo bardzo wdzięczna. Takie przesyłki sprawiają, że na duszy jest lżej, bo człowiek nie czuje się taki bardzo samotny. Przepraszam, że nie zamieszczam zdjęć ale nie wyrabiam się na zakrętach, bo Milenka marnie śpi i niestrawność jej dokucza niestety.
Co do chorób to ze szpitala wyszłyśmy po 10dniach. Po czym następnego dnia  po szpitalu malutka obudziła się z katarem. W sumie ponad tydzień chlupało jej w nosie. Mamy jeszcze jedno zmartwienie aktualnie ale nie będę już o tym pisać.
Generalnie brak snu daje mi w kość ale staram się na bierząco pokonywać trudności, choroby itp.
Na razie nie mam zupełnie czasu na szycie, każdą wolną chwilę wykorzystuje na  sen, odpoczynek lub porządki. Może niebawem jakoś się zorganizuje mam nadzieję i czasu będzie więcej. Póki co pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie z nadzieją, że uda mi się choć do Was zaglądać i być na bieżąco.
buziaki!
Na koniec moja dzidzia :D 



8 komentarzy:

  1. Slodkie te Twoje dzieciaczki.Duuuuuuuuuzo snu zycze.Wiem,pierdoly pisze.Ja dopiero teraz zaczynam odsypiac ciaze i nocne wstawania.Bosko jest spac cale 6 godzin:)Pozdrawiam i zdrowia zycze.Dla wszystkich:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak o Was Aniu myślałam,ale aż wstyd ,zebrać się nie mogłam żeby choć napisać.
    Wiem jak to jest ,bo moja starsza córka okropnie spała,a ja z tego niewyspania to nieraz już nie wiedziałam czy ona jest u siebie w łóżeczku,czy koło mnie leży.
    Oby już więcej wizyt w szpitalu nie było,niech Milenka się dobrze chowa.
    Dużo zdrowia dla Was i uściskaj dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne te Twoje dzieciaczki:)
    Z tym spaniem to u nas było podobnie,mój syn to mam wrażenie,że przez pierwszy rok to w ogóle nie spał;))Pozdrawiam Was serdecznie i zadnych więcej chorób!

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu, Milenka ejst cudna :) i kcohajace sie rodzenstwo jaki mily widok :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu dzieciaczki są słodkie! Mam nadzieję, że wszystkie zmartwienia jak najszybciej odejdą w dal... Cieszę się, że paczuszka dotarła :) Pozdrowionka gorące ślę i uściskaj dzieciaczki! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdrowia, spokoju i snu dla Was.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu dzieciole przeslicznie wygladaja. I nie ma za co :)

    snu zycze jak najwiecej i sily i wiadomo wszystkiego

    3maj sie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przybycie do ANINKOWA i pozostawienie komentarza :)