Witam wszystkich. Będzie trochę o życiu, codzienności i szyciu, czyli mojej odskoczni od wszystkiego co smutne. Zapraszam.

sobota, 10 maja 2014

Czerwony ptasior :D oraz pokrowiec na telefon

W ostatnim poście pisałam o tym, że mój syn prosił mnie o wykonanie ptaszka z gry. Tak jak zawsze mając przed sobą wyzwanie najpierw pomyślałam potem oglądałam ptaszki w necie i myślałam jak je wykonać. 
Okazuje się, że taki mój schemat, który stosuję zawsze kiedy mam zrobić coś nowego, przynosi dobre skutki. Dopóki nie mam wizji jak coś wykonać nie biorę się za to.
Czerwony ptak wyszedł zaskakująco dobrze :DDDDDDD






Moje dziecko jest zadowolone a to miód na serce matki :) Choć myślę, że mógł wyjść lepiej;)

Ptaszka zarobiłam dziś a wczoraj i przedwczoraj szyłam pokrowiec na prezent dla mojej siostry.
Sto lat Elu :DDD !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Uszyłam jeden i pomarszczył mi się zamek więc  wczoraj szyłam drugi, a moja siostra i tak wybrała pierwszy. :P czyli ten z prawej.




 A tu w porównaniu ze starym moim pokrowcem szytym 3 lata temu :)

 To tyle. Pozdrawiam wszystkich.
buziaki!







2 komentarze:

Dziękuję za przybycie do ANINKOWA i pozostawienie komentarza :)