Wczoraj Milenka oficjalnie skończyła dwa latka :D
Świętowanie trwało cały tydzień, a nawet trochę ponad :)
Odbyły się dwa spotkania urodzinowe a sama Milenka dmuchała świeczkę chyba ze 20 razy.
Tak szybko jej się dmuchało, że nie dało się zrobić zdjęcia :)
Torty teoretycznie były dwa. Gdyż spotkania odbyły się w tygodniowym odstępie.
Na zdjęciach jest pokazany drugi.
Było nim ciasto dyniowe,które jest hitem u nas w domu.
Polane czekoladą świetnie się sprawdziło. Smaczne i nie tak bardzo kaloryczne, zawsze się udaje.
Stało na stole, nie rozjechało się podczas spotkania. Jak dla mnie super :D
Milenka i nowe prezenty :)
Ubranko też prezentowe :)
Ekstra przeplatanka :)
Pompony robione przeze mnie.
Ciastolina to również urodzinowa nowość :)
Ten post piszę specjalnie dla Tych, którzy złożyli życzenia dla mojej córeczki. :)
Dziękuję, za miłe słowa.
Dziękuję Tym, którzy tu zaglądają.
Dziękuję za pamięć.
Trzymajcie za nas kciuki.
pozdrawiam serdecznie
buziaki!
Wspaniałe urodzinowe fotki i zadowolone buziaczki. Śliczne masz dzieciaki. Jeszcze raz wszystkiego dobrego dla Milenki i całej rodzinki.
OdpowiedzUsuńSolenizantka prześliczna :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałe urodzinki urządziłaś Milence!! Na pewno wszyscy będą miło wspominać te chwile :) A radość dziecka jest bezcenna! :))) Buziaki! :)
OdpowiedzUsuń100 latek dla Milenki! Ale ten czas leci co? Cudne fotki:-)
OdpowiedzUsuńSto lat malutka :)
OdpowiedzUsuń