Witajcie kochani.
Ostatni post pisałam o kiermaszu Świątecznym i składałam Wam życzenia a tu zaraz Wielkanoc.
Pisałam jak ciężko nam, a teraz jest jeszcze ciężej.
W nasze życie wplotły się losy dwóch dziewczynek z domu dziecka. :(
To niesamowite jakimi kategoriami myślą dzieci, które nie miały spokojnego domu, kochających rodziców, dzieciństwa.
Jak bardzo łapią się każdej osoby, która wyciąga rękę i okaże serce.
Choć ośrodek robi dla dzieci bardzo dużo, okazuje się, że DOMEM NIE JEST.
Kiedyś czytałam mojemu synowi książkę, która mówiła, że miłość rośnie z każdym dzieckiem.
Serce rośnie ale i dzieli się, a każda część jest przy każdej z osób, którą kocham lub o którą się troszczę.
Moje serce podzieliło się na wiele części.
W ciągu godzin kiedy jestem na nogach myślę o tych wszystkich osobach, myślę o tym co robią i jak się czują.
Myślę co mogę zrobić dla tych, którzy potrzebują pomocy.
Choć mam ubogie środki zawsze staram się aby moim dzieciom niczego nie brakowało.
To smutne, że są dzieci, dla których nie ma kto się postarać, a one wciąż marzą o lalce, która już dawno wyszła z przysłowiowej mody.
Jest mi ciężko :(
na tyle jestem rozbita, że nie chce mi się nawet szyć
więc nie mam co pokazać
pochwalę się, że moja córeczka w lutym skończyła 3latka :D
Tort zrobiła moja mama. :)
To niesamowite jak czas leci a dzieci rosną.
Dopiero przyniosłam ją ze szpitala a tu już taka duża i mądra.
Moje serduszko :*
Pamiętacie bajeczkę o kotkach z "Jak ukraść księżyc"?
,,Senne kotki''
Trzy kotki lubiły zabawę,powietrze,słonko i trawę.
Mama zabawę im przerwała,
czas do łóżek, powiedziała.
Może jest już późno, ale
my nie jesteśmy senne wcale.
A mama na nie z uśmiechem zerka
dobrze- to wyszczotkujcie teraz futerka.
Futerka mamy wyszczotkowane
lecz nadal jesteśmy zbyt rozbrykane.
A mama odrzekła zmartwiona deczko
dobrze, ale chociaż wypijcie mleczko.
Zanim zdążyły mamę rozgniewać
kotki trzy zaczęły ziewać.
Jeden, drugi i trzeci ziewa
a ich mama kołysankę śpiewa.
Śpijcie kotki bo już czas
by sen słodki zmorzył was,
A chociaż czasem broicie wielce
to mama kocha was całym sercem.
Mama zabawę im przerwała,
czas do łóżek, powiedziała.
Może jest już późno, ale
my nie jesteśmy senne wcale.
A mama na nie z uśmiechem zerka
dobrze- to wyszczotkujcie teraz futerka.
Futerka mamy wyszczotkowane
lecz nadal jesteśmy zbyt rozbrykane.
A mama odrzekła zmartwiona deczko
dobrze, ale chociaż wypijcie mleczko.
Zanim zdążyły mamę rozgniewać
kotki trzy zaczęły ziewać.
Jeden, drugi i trzeci ziewa
a ich mama kołysankę śpiewa.
Śpijcie kotki bo już czas
by sen słodki zmorzył was,
A chociaż czasem broicie wielce
to mama kocha was całym sercem.
To prawda ;)
buziaki!!!
Niewiem co mam napisać po prostu nie wszystko da się zrobić samemu szkoda tych samotnych dzieciaczków. Najlepsze źyczenia urodzinowe dla córeczki
OdpowiedzUsuńKIedyś byłam wolontariuszka w domu dziecka i pomagałam w najmłodszej grupie, ojj smutno tam było:( No to dużą córeczkę już masz :)
OdpowiedzUsuńSmutne...człowiek chciałby pomóc, na chwilę się nie da...potem trzeba bić się z myślami... Wszystkiego naj dla córci! Mam tak samo, że nie wiem kiedy ten czas leci.. :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńAniu sto lat dla malutkiej!!!
OdpowiedzUsuńjesli chodzi o pomoc to niestety tak to juz jest,ze wszystkim nie pomozesz. ja wrazenia z pomagania dzieciom z domow dziecka mam rozne. zwyczajnie zycie nauczylo mnie, ze nie kazdemu uda sie pomoc jesli ktos albo nie chce albo nie umie albo nie wiem co przyjac tej pomocy. Moim rodzicom sie nie udalo :( w zyciu roznie bywa. ja raczje mysle zeby pomagac w pobliskim hospicjum tylko czekam az nie bede az tak potrzebna moim bo wiem,ze bedzie to wymagalo ode mnie duzo pracy i emocji a nie chcialabym,zeby moje dziecia na tym ucierpialy.
pozdrawiam aniu cieplo i zycze dobrych mysli
Pogody ducha, samych radosnych dni:))
OdpowiedzUsuńZdrowych i spokojnych Świąt :)))