Witam wszystkich. Będzie trochę o życiu, codzienności i szyciu, czyli mojej odskoczni od wszystkiego co smutne. Zapraszam.

niedziela, 10 lipca 2011

co malowaliśmy na ścianie :)

Parę miesięcy temu odświeżaliśmy ścianę synka, gdyż była wybrudzona malutkimi rączkami urwiska.
 Efekt jest następujący:


 No i jak myślicie, czy dinuś był taki wymazany?? hmmmmmm  uślinione  rączki urwiska  rozmazały biedaczka, eh



2 komentarze:

  1. Jakie świetne dinozaury!!!!! Moja Ala też byłaby zachwycona, bo bardzo lubi "Pradawny ląd" :)
    A pomysł z teatrzykiem świetny!!! Taki prosty a taki genialny!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie Ci to wyszło!:)
    Ja też muszę zrobić remont mojego pokoju w który szyję.Myślałam też o jakimś malunku na ścianie:) Ale chyba nie będą to dinozaury:):)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przybycie do ANINKOWA i pozostawienie komentarza :)