U mnie po staremu, mam mieszane uczucia co dalszej aktywności mojego bloga :(
Dzisiejszy wpis jest efektem potrzeby technicznej. Jak w tytule napisałam szyłam dziś cały dzień, wczoraj trochę też a przedwczoraj kroiłam. Jedna torba a pracy wiele.
Torba szyta dla córki Kasi z bloga Filcaki i spółka :)Torba w zamian za 3sztuki barbie, które już pokazałam na drugim blogu.
Obawiam się czy przypadnie do gustu, jeśli nie to muszę pomyśleć nad innym typem. No to lecimy z fotkami ;)
Sukieneczka baletnicy i tu nie wiem czy pasuje czy nie :/ dlatego można rozwiązać kolarkę i ściągnąć ją jeśli nie będzie się podobać lub znudzi się.
W środku duża kieszonka.
Tył torby ozdobiłam kieszonką :) można coś schować do środka gdyż nie jest całkiem przyszyta. :)
Materiał jest niebiesko zielony, co dziwne na zdjęciach zieleń nie jest taka oczywista :/
Patrzę na tą torbę i nie wiem czy coś zmienić, czy jest ok. Nie wiem :(
Może Kasia zdecyduje i razem coś zdziałamy. Kasiu czekam na werdykt :*
Oprócz szycia trochę sobie dziergałam. Zrobiłam parę serduszek i powiesiłam je sobie w kuchni. Mnie się podoba :)
Na parapecie wygrzewają się namasłowane barbie, które kurują się z plam na buziach. Ja tyle na nie patrzyłam, że wydaje mi się, że jest poprawa ale może to złudzenie. Poczekamy zobaczymy.
Koło barbie stoi jajeczko karczoszek od Marzycielki :D
Takie cudo dostałam do kochanej osoby, która dwukrotnie wysyłała mi paczkę gdyż do niej wróciła. Jajeczko miało być na święta :) W środku była też kartka z życzeniami i gigant czekolada :D
Anetko dziękuję kochana :*** ogromnie Cię ściskam i dziękuję za pamięć i przesyłkę i za każde dobre słowo. Kiedy jest mi smutno to miło mi popatrzeć na to cudne jajeczko, takie wesołe:)
Dziękuję, że jesteś :*
Od Anetki oraz Agnieszki z bloga Niebiesko MI dostałam wyróżnienie :)
Dziękuję kochane dusze :* Nominować będę w osobnym poście, bo teraz wyjdzie za długo. ;)
Kończę ten długi post i pozdrawiam serdecznie :)
buziaki!
ps. na koniec może pokażę jak my spędzaliśmy jeden z wolnych dni majowych :)
Wycieczka do Ogrodzieńca była fajna, tylko upał był ogromny. Za to dziś wieje lodem :D
Aniu droga-więcej wiary w siebie kochana!Torba jest bardzo fajna.Super połączyłaś jeans z kwiatuszkami.Bardzo dziękuję:)
OdpowiedzUsuńsympatyczna torebusia, myślę, że się spodoba. Urocze te serducha:)
OdpowiedzUsuńAniu kochana,przede wszystkim co to za wątpliwości,bloga trzeba prowadzić i już.Torba śliczna na pewno się spodoba,serduszka wydziergałaś cudowne,powodzenia życzę w odnawianiu lalek i dziękuję za odwiedzinki i życzenia,buziaki dla Kubusia.
OdpowiedzUsuńŚwietna torba, a ''baletnica'' cudo.
OdpowiedzUsuńSerduszka fajne. Ja jakoś nie mam pociągu do szydełka hi hi
Ja jestem jedną z tych "nielicznych" jak twierdzisz zaglądaczek i popieram Kasię,bloga musisz prowadzić i nie ma co się zastanawiać :)
OdpowiedzUsuńTorba jest rewelacyjna i przywieszka dodaje jej uroku.Moim zdaniem wszystko bardzo pasuje.Serduszka śliczne wydziergałaś :)
Ostatnie zdjęcie bardzo fajne,miło Was widzieć :) Buziaki
Zazdroszczę wycieczki do Ogrodzieńca ,pieknie tam :)
OdpowiedzUsuńtorba sliczna ,na pewno sie spodoba ,bardzo fajna jest ta zawieszka baletnica ,serduszka wydziergałaś cudne !!
Ale trzecie zdanie w Twoim poście wcale mi sie nie podoba (
Torba świetna dokładnie uszyta, dopracowana w szczegółach, super:)
OdpowiedzUsuńJa bym zrezygnowała z tej kokardki w paski, ale to moje subiektywne odczucie i proszę Cię nie gniewaj się za to;)
Serduszka superowe!!!
Kokarda bardzo się przyda kiedy baletnica pójdzie w zapomnienie i zniknie. Zresztą w tym momencie odprucie raczej nie wchodzi w rachubę, była już raz odpruwana niestety i materiał może być w tym miejscu niezbyt ładny :/
UsuńZresztą ten kto tu zagląda wie, że kokardy są ze mną od początku :) pozdrawiam
Torba rewelacyjna, taka dzięki kolorowej wstawce i oryginalnej ozdobie, radosna ... dwa kolejne wyróżnienia, gratulacje :), a Ty znowu masz dylemat w temacie blogowania - uszy do góry i blogować dalej - to rozkaz:D ...pozdrowiska serdeczne :)
OdpowiedzUsuńŚwietna torba ;) dopracowana w każdym szczególe ! również bardzo podobają mi się dziergane serduszka ;)))
OdpowiedzUsuńMnie torba podoba się bardzo. A widziałam też Twoje nowe Barbie i przypomniało mi się, że ja też długie lata marzyłam o takiej lali. Wreszcie dostałam od Siostry taka niby-Barbie i to był jeden z najpiękniejszych dni w moim dziecięcym życiu. Buźka!
OdpowiedzUsuńOj Kochana... cudna torba CI wyszła i jestem pewna, że adresatce się spodoba !!! Serducha cudne!!! Serdecznie gratuluję wyróżnienia :) Trafiło w dobre zdolne rączki !!!
OdpowiedzUsuńŚciskam :)
mnie sie torebka podoba!! baletnica bardzo fajna:-) nie wiem czemu zastanawiasz sie nad sensem prowadzenia bloga, gdyz jak patrze ile osob Cie podglada i komentuje. I to wszystko w tak krotkim czasie, to pewnie nie jedna z nas (ja z pewnoscia) chcialaby miec tak liczna i wierna ilosc osob zagladajacych:-) niech sloneczko przyniesie Ci pozytywne mysli i wiare w siebie:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMi również się podoba :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia :) Wycieczka super i taki upał, miło Was widzieć :)
Serduszka na oknie wyglądają cudnie :) Ja też mam takie jajo karczochowe od Agi Rajdlaoczu :) Nawet chciałam je troszkę z ciekawości jak jest zrobione 'zepsuć' ale Aga podesłała mi zaraz link do kursiku :) Może na takim upale masełko trochę pomoże? Trzymam kciuki, A.
Czy ja dobrze widzę barbie opalające się na parapecie? :)
OdpowiedzUsuńAniu Ty z pisania absolutnie nie rezygnuj bo my wszyscy tutaj potrzebujemy takiej cudnej,pomocnej i utalentowanej osóbki ja Ty! I mam nadzieję że i my dla Ciebie jakoś pomocne jesteśmy.
Ja do Ciebie zawsze zaglądam - jak mogę. Lubię to ;)
Mnie się torba podoba, i z kokardą, i z sukienką.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMarzenko w klinice jest lepiej pokazane:)
UsuńAniu torba przepiekna nie rezygnuj z bloga
OdpowiedzUsuńAnulka glowa do gory- zobacz ile nas tu wpada- bez Ciebie to nie bedzie to samo. Nawet jak rzadko mialabys zagladac, nie pokazywac tony swoich robotek to juz sama swoja osoba, pozytywnymi postami pomagasz nam spojrzec na swiat milsyzm okiem...
OdpowiedzUsuńa torba mi sie bardzo podoba. moja byla ze mna w szpitalu i uzywana jest na spacerki wypakowana po brzegi :)
nie wiem jak innym ale mi sie baletnica b.podoba. i nie rezygnuj z niej. one sa takie romantyczne i twoja wyszla super.
widac,ze wycieczka udana.super.pozdrawiam
Prześliczna torba,pięknie ją dopracowałaś.
OdpowiedzUsuńI proszę, nie zostawiaj nas,byłby to niepowetowana strata...ściskam Cię serdecznie.
Kochana, torba jest śliczna!!!! ja nie wiem co Ty zawsze widzisz nie tak. Niejedna dziewczynka chciałaby taką dostać:))) Fajnie wyglądają te lale na parapecie :)))Buziaki przesyłam!!!!
OdpowiedzUsuń