Witam wszystkich. Będzie trochę o życiu, codzienności i szyciu, czyli mojej odskoczni od wszystkiego co smutne. Zapraszam.

sobota, 8 września 2012

idzie jesień, jest już wrzesień :(

No tak, nastąpiło nieuniknione  to, że do przedszkola było trzeba iść. :(
Z ciężkim sercem i zawrotami głowy poprowadziłam me dziecię do przedszkola. :[
Pamiętam jak w zeszłym roku cieszyłam się, że się w końcu dostał, jak on się cieszył, że będzie chodził.
Pamiętam, też każdą chorobę i to że chorował większość miesiąca i leki nie dawały rady.
Na razie zaliczyliśmy 4dni, gdyż w czwartek me dziecię (przemęczone we środę) wstało i powiedziało, że nie idzie bo nie ma siły. Ja nauczona już poprzednim rokiem stwierdzam, że na siłę nie ma co go wysyłać, więc wagarowaliśmy. W piątek poszedł normalnie.
Po tygodniu przedszkolnym stwierdzam, że choć odbieram go po 6godzinach jest bardzo zmęczony. Po drodze idziemy na plac a po przyjściu idzie pod kołdrę i leży.
Wczoraj odkryłam, natomiast, że pół przedszkolnej grupy już jest chora i wszystkie Kuby koleżanki z osiedla też smarkają :O No i czekam na tę bombę z opóźnionym zapalnikiem, wybuchnie czy nie??
Oprócz samego chodzenia do przedszkola okazało  się, że muszę kupić wyprawkę z isty wielkości A4, (w zeszłym roku przynosiliśmy co mogliśmy z tej listy a w tym każde dziecko musi mieć wszystko bo ma półkę i jego rzeczy są podpisane) oprócz tego muszę kupić książkę za 112zł aby przedszkole uczyło go matematyki i pisania liter.
Abstrahując od wszystkich cieni życia przedszkolnego mam nadzieję, że ten rok będzie zdrowszy, że moje dziecko będzie chodzić,  korzystać ze swoich przyborów i będzie korzystać z tej książki a wszystko przyniesie mu wiele korzyści.
Wszystkim przedszkolakom i uczniom życzę Więc dużo zdrowia bo resztę jesteśmy w stanie jakoś nabyć ;)

Na koniec chciałam pokazać coś co uszyłam dla pewniej Zuzi :)

Ciekawe czy młodej damie przypadnie do gustu :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu :*
buziaki!

8 komentarzy:

  1. Aniu na pewno Kuba poradzi sobie swietnie i uodporni sie na przedszkolne zarazki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jutro jadę kupić wyprawkę ale lista jest bardzo krótka, na pierwszym planie jest pudełku chusteczek :)) Aniu a może on ma trzeci migdał? Syn od sąsiadów tak miał cały zeszły rok przedszkolny przechorował, aż w końcu jeden lekarz stwierdził, że ma bardzo duży trzeci migdał i teraz przez wakacje go usunęli. My dzisiaj dychamy :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Przede wszystkim dużo zdrowia dla Was :)
    Nam jakoś ten tydzień przeleciał.W czwartek Patrycja też stwierdziła,że nie chce iść,bo woli zostać ze mną w domu.Na szczęście jakoś minęło i poszła do przedszkola :)
    Z ceną książki to przesada,u nas 101 zł,trochę taniej.
    Pozdrawiam ciepło***

    OdpowiedzUsuń
  4. hej Anulka

    z tymi chorobskami to niewiele mozesz pzrobic. jak ma chorowac to bedzie ale jest szansa,ze po roku bedzie lepiej. wspomagaj go ochronnie.

    jesli chodzi o ceny to faktycznie dziwnie bo u nas jest 120zl ale w tym jest cala wyprawka taka glowna a dod trzeba doniesc chusteczki suche i mokre i tyle. ale z tego co mowily mi babeczki to mozna z dyrka pogadac i zmniejszaja te kwoty po rozmowie. wiec moze warto sie wybrac pogadac?

    a moja Zuzka za super prezent dziekuje !!!! szykuje sie w jednym z nastepnych postow pokazac ja jak sie bawi prezenciorem. ale musze poczekac na dodanie wpisow u dwoch dziewczyn, wiec chwilke cierpliwosci :)

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu nasze dzieci są jak najlepsze barometry świetnie wychwytują nasze lęki i nastroje.Chcąc wychować radosnego,odważnego człowieka-sama musisz taka być,a pewne rzeczy-nawet te nie najmilsze są etapami rozwoju i trzeba je po prostu przeżyć:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu,mam nadzieje ,że choroba Kubusia ominie ,nas niestety nie omineła ,syn dzis wstał zasmarkany ,mam nadzieję ,że na katarze się skończy . Ceny książek powalają,mało tego ,u nas w księgarniach niektórych nie ma i musiałam kupowac przez internet ,i jeszcze doszły koszty przesyłki :(
    Ps. Mała Zuzia na pewno sie ucieszy z tak slicznego prezentu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny prezent ;)
    Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę :)))
    Mika

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczny metkowiec, mój K. też smarka...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przybycie do ANINKOWA i pozostawienie komentarza :)