śnieg pada za oknem, humor mam kiepski więc stwierdziłam, że napiszę.
Dni ostatnio szybko mijają, do terminu zostało 56 dni. Czas brać się za pranie i przygotowania. Mój mąż stwierdził, że niedługo trzeba przynieść łóżeczko. Ja myślę, że można z tym poczekać do końca stycznia.
Wczoraj zakupiliśmy okazyjny przewijak na łóżeczko, odbierał go mój mąż i nie zauważył że jest za duży. Będzie wystawać sporo, bo przeznaczony jest na większe łóżeczka. No i tak, nawet z za dużym trzeba dać radę.
Reszta nadal w polu. Ochraniacz, torba do wózka, poduszka do karmienia nadal nie uszyte. :(
Do torby miałam się zabrać wczoraj, wyciągnęłam materiały, niestety do krojenia nie mogłam się już zebrać. Na poduszkę do karmienia nie mam wymiarów ani wypełnienia. Ochraniacz do łóżeczka, może jak będzie złożone.
Jedyne co uszyłam to w piątek zabrałam się za kostium Kuby do przedszkola.
Bluzka zakupiona w SH, była trochę przykrótka, więc żeby nie szyć spodni doszyłam ciemny pas i jasny z polaru, żeby zrobić zdobienie.
Szkoda, że nie zajmuje się sutaszem byłoby łatwiej. :)
Trzymajcie za nas kciuki, żeby wszystko było dobrze, bo nie jest.
Pozdrawiam serdecznie.
Buziaki!
Kciuki trzymam bardzo mocno, nie martw się tym, co nie jest zrobione, bo jakoś to będzie, powoli się zrobi. Z Kuby fajowy Indianin! Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńWspaniały strój!Indianin żywcem wyciągnięty z filmu o Dzikim Zachodzie:)
OdpowiedzUsuńJa również trzymam za Was kciuki,wszystko będzie dobrze,mocno w to wierzę ♥
Ślę moc uścisków!
Kochana wszystkiego najlepszego w nowym roku, żeby wszystko ułożyło się pomyślnie!!! Dziękuję za życzenia tamten telefon ciągle mam nieczynny muszę Ci podać ten nowy nume. Kubuś wygląda cudnie. Trzymam kciuki :))
OdpowiedzUsuńAle kochany ten Twój Indianin! :) Strój świetny! :) Będzie dobrze Aniu! Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńBardzo ladny Indianin :)
OdpowiedzUsuńMilego dnia :)
Fajny indianin z Kubusia :))Wszystkiego najlepszego w nowym roku Aniu ,dużo zdrowia dla całej Twojej rodziny !
OdpowiedzUsuńIndianin bardzo fajny Ci wyszedł, dodasz naszyjnik z zębów bizona albo innego dzikiego zwierza (tylko skąd je wziąć) i będzie super:))
OdpowiedzUsuńNie martw się na zapas, przecież ochraniacz do łóżeczka będzie Ci potrzebny najszybciej za pół roku to zdążysz uszyć, a Kubę karmiłaś na poduszce do karmienia czy na ręku albo zwykłym jaśku i jakoś wyrósł na super chłopca!Nie stresuj siebie i dziecka niepotrzebnie. Dużo odpoczywaj i śpij a wszystko się jakoś ułoży. Dasz radę jak my wszystkie matki polki:)
Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko:))
Uśmiechnij się;)
Czerwony Kapturek idzie przez las z koszyczkiem do babci. Nagle zza krzaczorów wypada wilk i mówi:
- Czerwony Kapturku, teraz cię będę całował w te miejsca, gdzie jeszcze nikt tego nie robił.
Czerwony Kapturek na to:
- Taaaaa. Chyba k*rwa w koszyk.
pieknie wyszło moj mały też był indianinem i też sama szylam strój
OdpowiedzUsuńprzepiekny stroj indianin:-)
OdpowiedzUsuń