Witam wszystkich. Będzie trochę o życiu, codzienności i szyciu, czyli mojej odskoczni od wszystkiego co smutne. Zapraszam.

sobota, 15 lutego 2014

ospa i inne...

Witam,
piękne słońce dziś świeci. Szkoda, że ja nie czuje się tak optymistycznie :(
Dziś pierwszy dzień bezrobocia mojego męża, wczoraj skończyło się wypowiedzenie. :[
Przez te dwa tygodnie za każdym razem kiedy dzwonił telefon miałam nadzieję, że to z pracy. Miałam nadzieję, że coś się zmieniło i wróci do pracy. Teraz dopadł mnie marazm. Nic mi się nie chce i najchętniej położyłabym się pod kołdrę i nic nie robiła. Taki stan przeplata się ze stanem kiedy zabieram się za sprzątanie żeby trochę się zmęczyć, odreagować.
Poza tym tydzień temu Milenkę rozłożyła ospa :( Ospa taka, że hej. Tak mi jej szkoda :((((((
Tu słabo widać ale te kropki są żywo czerwone i okropne :( Wszędzie nawet na stopach i pod stopą. Tragedia :( eh...
Jakiś czas temu dostałam od Agnieszki przesyłkę, którą Kuba od razu wykorzystał.




Dwa gipsiaki  połamałysię w drodze. Agnieszce  serdecznie dziękuję. Obiecałam jej jakiś upominek ale nie zdążyłam uszyć. Jednak co się odwlecze to nie uciecze a ja pamiętam.

Zakończę może spostrzeżeniem mojego syna. Parę dni temu mówi do mnie:

K: Mamo ja nie chcę być duży, nie  chcę dorosnąć.
Ja: Kubuś każdy kiedyś musi urosnąć i być odpowiedzialnym za swoje życie.
K: A jak zostanę mały(w sensie niski)?
Ja: To będziesz odpowiedzialnym za swoje życie kurduplem :)

buziaki!


4 komentarze:

  1. Ojejku...bidulka maleńka :(( Mam nadzieję, że szybko wszystko się zagoi! Zdróweczka i mimo ciężkiej sytuacji pozytywnych myśli dla Ciebie Aniu i Rodziny! Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej,ale malutką wysypało :(
    śliczna karteczkę Kubus zrobił:)
    Zdrówka dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, dziękuję za udział w candy :) Losowanko wkrótce :) Pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przybycie do ANINKOWA i pozostawienie komentarza :)