Witam,
moja córeczka dostała od dziadków lalę. Milenka stwierdziła, że lala jest "boso" i trzeba zrobić jej buty.
Stwierdziłam, że mogę chociaż podjąć próbę :D
W sylwestrowe popołudnie spędziłam przyjemne pół godzinki i buty się udały.
Nie są ekstra ale nie spadają i wyglądają ok.
Lala się cieszy, a najbardziej ucieszyło się moje dziecko :DDDDDDDD
Na koniec właścicielka lali.
Już dwa razy podcinałam jej włoski :)
Moim zdaniem wygląda dostojnie :D
buziaki!!!!!!!
Śliczne buciki :) Słodka fryzurka :)
OdpowiedzUsuńA ja przeoczyłam tego posta?
OdpowiedzUsuńBuciki urocze :) Aniu teraz dla córci wydziergaj parę :) A fryzurka super :)