W zeszłą sobotę weszłam w posiadanie ślicznej barbie :) Była goła, brudna i miała poniszczone włosy.
Ucieszyłam się niezmiernie, gdyż uwielbiam dawać rzeczom drugie życie. Odnawiać, odmalowywać to super sprawa. :) Żałuję, że nie zrobiłam jej dobrego zdjęcia przed :(
Nie będzie zbytniego porównania. Nawet nie zrobiłam zdjęcia przed namoczeniem włosów.
Po pierwszym myciu, ubrana wyglądała tak
Widać trochę tych kołtunów. Przeszukałam blogi o tematyce odnawiania barbie i dowiedziałam się, że włosy należy moczyć przynajmniej 12godzin w czystym płynie do płukania. Potem rozczesujemy, myjemy szamponem i nakładamy odżywkę. W moim przypadku po odżywce rozczesały się całkowicie.
Tutorial na ten temat można zobaczyć TU.
Tu widać, że ma krótsze włosy z wierzchu i jestem ciekawa czy tak było, czy ktoś ją obciął niestety.
Włosy stały się lśniące :) Zakręciłam jej papiloty.
Włosy muszą się zakręcić. Ja po skręceniu zrobiłam jej parowanie przy czajniku.
Po nocy rozwinęłam papiloty i stwierdziłam, że nie taki efekt chciałam uzyskać a uzyskałam efekt pudla :(
Ale i tak wygląda dużo lepiej niż było.
Myślę, że spinki do woreczków są za cienkie żeby efekt był taki jak trzeba. Sukienkę szyłam piorunem dlatego nie jest za piękna, ale Kuba stwierdził, że nie może być goła, bo jest brzydka.
Lalka ma numer licencji 1966 czyli ma pochodzić z lat 90tych. Jednak nie mogę znaleźć jej nazwy, chciałam zobaczyć jak pierwotnie wyglądała. :(
Przy okazji znalazłam blog osoby, która odnawia wszelkiego rodzaju lalki barbie i przekazuje je do domów dziecka. Bardzo podoba mi się ta idea. :)
Oprócz tego chciałam przyjąć wyróżnienie od Agi z bloga TO I OWO U AGI
Dziękuję kochanie :* bardzo mi miło :) Dołączam to wyróżnienie do wyróżnienia z poprzedniego posta.
Moje nominacje to:
- KRAMIKOWE CUDA KATARZYNKI
- incognito ...
- gosiaw
- Agea Happiness-Moje Pasje
- W krainie trolli
- marzycielka
- Chabrowa Panienka z żółtego okienka
- Kankanki ... skakanki po tematach
1. Napisz, kto przyznał Ci nagrodę
2. Napisz 7 przypadkowych faktów o sobie
3. Nominuj 15 blogerek
O sobie:Lubię również kolor czerwony, lubię gotować, jestem śpiochem, za bardzo się o wszystko martwię, staram się przewidzieć każdą ewentualność, nie umiem odpoczywać, chciałabym mieć psa :)
Przepraszam za groch z kapustą :)
Pozdrawiam serdecznie mam nadzieję, że się nie przejecie w tłusty czwartek :)
Buziak :)
Napracowałaś się :) Nie każdemu by się chciało zaopiekować takim znaleziskiem ;)
OdpowiedzUsuńTeraz lalka jest piękna i zadbana :)
OdpowiedzUsuńFajnie,że napisałaś jak zrobić włosy to może spróbuję trochę odnowić lalki moich córek :)
no to sie narobilas z ta lala. ja pamietam jaki ochrzan dostalam od swojej mamy jak swojej jedynej barbie przycielam wlosy :) oj sie dzialo :) a wystarczylo kupic mi zel i by sie jej ladnie ukladaly po tym ucieciu :P i na strychu gdzies zapakowana jest jeszcze. musze sie wreszcie dobrac u rodzicow do tych pudel. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEfekt fajny, lalka wygląda na dziewczynę z dobrego domu ;)
OdpowiedzUsuńNapracowałaś się przy niej... szkoda, że ja gdzieś powydawałam swoje lalki wszystkie.
Pomysł z oddawaniem ich do domu dziecka - super!!!!
Gratuluję wyróżnienia :* Buziaki słonko :*
Lala wygląda ,jakby odwiedziła salon fryzjerski :) Dużo pracy cie to kosztowało ,ale efekt super :)
OdpowiedzUsuńWow dziękuję za nominacje. :)
OdpowiedzUsuńno,no podziwiam, i chcę takie długie włosy (aby móc je bezkarnie przycinać hihihi)... gratuluję wyróżnienia i jednocześnie dziękuję, pochwalę się nim na blogu przy najbliższym poście...całuski ślę spod wielkiej zaspy:)
OdpowiedzUsuńNo Kochana... żebyś Ty wiedziała ile lalek poszło do kosza bo już miały skołtunione włosy ....:(
OdpowiedzUsuńPrzy trzech córciach nazbierało się tego...
teraz już wiem, że trzeba je odnowić i będą znów jak nowe !!!
super odnowiłaś tą barbie :) a wyróżnienie jak najbardziej zasłużone, gratuluję :) pozdrawiam,Wiktoria :)
OdpowiedzUsuńAnuś - ślicznie dziękuję za wyróźnienie, ale nie idę dalej tą drogą ;))))
OdpowiedzUsuńOptykę na blogi mam takie, że niepotrzebne nam są takie znaczki, mówimy sobie wiele komentując, pisząc listy, oglądając prace. I chyba to świadczy o naszej takiej czy innej popularności.
Dzięki serdeczne, myślę, że jak komuś napiszę coś od serca to ważniejsze niż plakietka :))
Ale gratuluję Tobie wyróżnienia - one bardzo cieszą! Tylko, że Ty jesteś tak wyjątkowa i twórcza, że to widać bez znaczka!
Dziękuję za wyróżnienie, ależ z Ciebie zdolna kobietka, fajniutką metamorfozę jej zafundowałaś:)
OdpowiedzUsuńAniu ja bede w Polsce w kwietniu po swietach wiec nie musisz sie spieszyc z wysylka. Slicznie odnowilas ta lalke zrobilas z nuej prawdziwa ksiezniczke :)Gratuluje wyroznienia ja tez lubie sobie pospac :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńOdnosząc się do Pani prośby pojawiam się i bez wątpienia stwierdzam, że jest to Barbie którą Pani u mnie rozpoznała. Costume Ball 1990.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękna Barbie :) Gratuluję wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie ją odnowiłaś. Podarowałaś Barbie drugie lepsze życie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana dziękuję bardzo :)) barbi w papilotach wygląda rewelacyjnie fajnie tak się pobawić jak za dawnych lat. Efekt super ja mam moją lalę w piwnicy schowaną leży sobie w kartonie razem z kenem :)) Pozdrowionka!!!
OdpowiedzUsuń