To absurdalne. Czy tylko ja tak mam?
Kiedy jest mi naprawdę ciężko zawieszam się, robię coś ale moja głowa myśli o czymś..
No właśnie. Im gorsze samopoczucie tym gorsze wspomnienia. :(
Przenoszę się wstecz i znów siedzę na ginekologii a łzy kapią mi na nogi. Nie ma serca, diagnoza puste jajo płodowe. Potem znów trzymam dziadka za rękę, żegnamy się i wiem, że następnego dnia umrze. Śnił mi się niedawno. Znów trzymał mnie za rękę i pytał czemu tak płaczę.
Myślę o Ani. Śliczna i mądra dziewczyna, poznałam ją na praktykach w banku. Ona robiła staż, lada chwila miała wychodzić za mąż. Można powiedzieć, że punkt życiowy jak z bajki. Niestety, zginęła w wypadku samochodowym.
Myślę o Mateuszku, chłopcu z naszej rodziny, który się zaczadził w pożarze dwa lata temu. Żal mi jego rodziców i brata, tęsknią za nim.
Dryfuję... a tu Milenka pcha mi się na kolana.
Dobrze, że po burzy wychodzi też słońce.
ps: moja Siostra powiedziała mi niedawno, że mogę nazwać moje dziecko. Po to aby czekając na nas u Pana Boga wiedziało jak ma na imię. To imię zapisujemy w naszym sercu i wystarczy. Ja nie znam płci, więc wybrałam Franciszek/Franciszka. Myślę, że to był chłopiec, we wrześniu kończyłby 3lata.
Imię pomaga choć czas nie zagoi takiej rany.
buziaki!
Folio
-
* Zajrzałam na półki i z zaległości do zrobienia wybrałam folio z kitu że
Sklepiku Gosi wg pomysłu Katarzyny Kędzierskiej.*
*Miałam aż trzy takie kity, k...
2 dni temu
Smutne chwile zawsze będą koło nas, trzeba cieszyć się z tych miłych :) w końcu słońce zawsze wychodzi po burzy :) Ściskam :*
OdpowiedzUsuń