Witam wszystkich. Będzie trochę o życiu, codzienności i szyciu, czyli mojej odskoczni od wszystkiego co smutne. Zapraszam.

środa, 18 czerwca 2014

Pieluchy Dada oraz Pampers Sleep&Play

Witam,
pod ostatnim postem pojawił się temat pieluch więc stwierdziłam, że pokażę pampersy jakich my używamy.
W tej chwili są to dwie firmy: Biedronkowe DADA oraz  Pampers Sleep&Play.








Pampers Sleep&Play i Dada kosztują mniej więcej tyle samo, czyli w okolicach 30zł. Choć Pampers Sleep&Play to rozm 5 a Dada 4 są jak widać na zdjęciach podobnej wielkości. Pampers Sleep&Play kupuję dlatego gdyż  są bardziej chłonne. Używam ich na wyjście oraz na noc. Natomiast Dadę zakładam malutkiej  w pozostałych przypadkach czyli po domu. Jak na markę dyskontową są całkiem przyzwoite. Dość cienkie, miękkie i elastyczne.
Jeśli chodzi o inne marki. Kupiłam malutkiej paczkę pieluch Rossmann ale jak dla mnie porażka. Sztywne i było mi szkoda pakować noworodka do takiej pieluchy :(
W zeszłe wakacje kupiłam też pieluchy z Kauflandu, akurat kosztowały 20zł. Więc się skusiłam. Bardzo mi się spodobały mięciutkie i cienkie z wkładem żelowym. Bardzo podobne do prawdziwego Pampersa. Jednak malutka dostała wtedy zapalenia pieluszkowego. Musiałam odstawić wszystko co było nowe. Myślę, że przypadłość nie miała związku z pieluchami ale stwierdziłam, że nie warto już eksperymentować.
Może kiedyś jeszcze kupię, kiedy będą na promocji.
To tyle kochani. Mam nadzieję, że komuś przydadzą się moje spostrzeżenia.
buziaki :)

3 komentarze:

  1. Dada nigdy nie używałam- w Niemczech nie ma biedronki. Sleep&play miałam dla synka jak już był starszy, przy okazji wizyt w PL, bo jak synek był mały, to u nas jaszcze tych S&P nie było...dopiero od nie tak dawna się pojawiły. Dla córeczki dostaliśmy na chrzest S&P jedna paczkę, ale póki co nie kupuje innych jak Pampers baby dry (takie zielone), a jak była całkiem malutka to żółte Pampers New Baby. Normalnie paczka kosztuje u nas 8,45€ nr 3- 36 szt. Czyli za 4 paczki musiałabym zapłacić 33,8 €, a wczoraj płaciłam 23,2€ czyli 5,8€ za paczkę, co jest świetną cena jak na markowe pieluchy. Rozmiar 2 i 1 wychodziły jeszcze taniej. No ale to mi ktoś załatwia w szpitalnej aptece u nas w mieście.

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz wiem dlaczego Polacy kupuja duze ilosci "pamperow" i wywoza do Polski.Cena pieluch w Norwegii jest sporo nizsza niz w Polsce a przy zakupie trzech paczek czwarta gratis.Ja "jade" na Libero ale chusteczki do pupy "sprowadzam" z Biedronki bo ladnie pachna lawenda a w Norwegii wszystkie chusteczki sa bezzapachowe.
    No i sobie pogadalysmy o pieluchach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja powiem tak, jak dowiedziałam się o DADAch, to starszy synek używał już 4 i taki rozmiar zakupiłam - byłam zachwycona, bo naprawdę w jakości były porównywalne z Pampersami. A jak urodził się drugi maluszek to też zakupiłam 1 i 2 DADY i niestety się rozczarowałam, bo były twarde, sztywne, i szybko się "napełniały" i stawały się ciężkie i grube, więc ponownie używałam Pampersów. Teraz mamy rozmiar 3 i na próbę zakupiłam znów DADY i jestem zadowolona i myślę, że przy nich zostanę :) Raz (dawno) używałam paczkę Huggies-ów - masakra moim zdaniem... Z tego co pamiętam były strasznie sztywne i mało chłonne i myślę, że bardzo dyskomfortowe dla dziecka...
    Tak to u nas było i jest ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przybycie do ANINKOWA i pozostawienie komentarza :)