Witam serdecznie wszystkich zaglądających, komentujących oraz uczestników mojego Candy. :)
Chciałam dziś podzielić się przepisem na ciastka, które można powiesić na choinkę. Wyglądają pięknie są smaczne :) możecie uwierzyć mi na słowo. Dodatkowym atutem jest to, że po upieczeniu robią się twarde i długo pozostają świeże. Jako ozdoby na choinkę wykorzystałam ten przepis 2 lata temu. Choinka była wtedy niezwykle atrakcyjna i oblegana przez całe święta :) Wyglądały tak
Lukrowane i ozdobione pięknie wyglądały. Możliwości jest niezliczona ilość. Najbardziej podobały mi się kółka wycięte szklanką polukrowane z małym kształtem przyklejonym na dole.
W tym tygodniu robiliśmy z Kubą masę solną. Powiem Wam, że ciągłe siedzenie w domu jest wykańczające. Choć nie lubię marnować mąki zrobiłam masę solną żeby dziecko miało trochę frajdy a że dostaliśmy w zeszłym roku piękne foremki do ciastek skorzystaliśmy z nich.
Kształty są cudowne. Dziękuję Aniu i pozdrawiam Cię serdecznie. Wyszły tak piękne, że zachciało nam się prawdziwych ciastek. :) Ruszyła produkcja :)
Z jednej porcji wychodzą dwie duże na cały piekarnik blachy. Ciastka tak pyszne, że następnego dnia tylko tyle zostało z pięknych kształtów. Nie było już co fotografować. Przepis znalazłam w necie i jest
tu.
Wkleję na wszelki wypadek :)
***********************************************************************************
Czas przygotowania: 15 minut
Czas pieczenia: 15 minut
Kaloryczność: 195 kcal
Ilość porcji: 20
Składniki
- 30 dag mąki
- 20 dag masła
- 10 dag cukru pudru
- 2 żółtka
- 2 łyżki gorzkiego kakao
- łyżka cukru
- szczypta soli
- po 1 torebce białej i czerwonej polewy
- 1/2 tabliczki czekolady
Etapy przygotowania
Mąkę przesiać, dodać szczyptę soli. Podzielić na pół. Do jednej części dodać kakao i wymieszać. Do każdej dodać połowę cukru pudru, posiekanego masła i żółtko. Szybko zagnieść ciasto, z obu części uformować kule, zawinąć w folię i wstawić na 30 minut do lodówki.
Ciasto rozwałkować na grubość ok. 4 mm. Foremkami wyciąć różne ciasteczka: dzwonki, gwiazdki itp. Ułożyć na blasze, piec 10–15 minut w temperaturze 200°C.
Wyjąć z piekarnika. Część ciasteczek posypać cukrem. Resztę wystudzić. Polewy przygotować wg przepisu na opakowaniu, czekoladę roztopić.
Ciasteczka w kształcie dzwonków polać czerwoną polewą, ciemne udekorować białą polewą, pozostałe – płynną czekoladą. Odstawić do zastygnięcia.
***********************************************************************************W przepisie jest podział na część białą i kakaową. Ja tego nie stosuję. Robię całe białe. Jeśli ktoś się skusi proszę się nie zrażać jeśli ciasto będzie dość miękkie przy wrabianiu. Oczywiście bardzo rzadkie nie może być ale po schłodzeniu pięknie się wykrawa podsypane mąką. Czas pieczenia radzę naocznie sprawdzać, bo pieką się szybciej. Ja wyciągam kiedy się brązowią. Mogą być jeszcze puchate ale spokojnie. Po wystygnięciu twardnieją. Jeśli mają być na choinkę to muszą być trochę grubsze. Radzę upiec porcję testową przed świętami, po pierwszej porcji wszystko już wiadomo. :)
Chciałam jeszcze pochwalić się zdjęciem. Mój mąż zrobił mi fotkę kiedy szyłam dla Kasi z FILCAKÓW:)
O tym co Kasia dostała napiszę jak dostanie przesyłkę, bo to niespodzianka :)
Chciałam jeszcze zapytać czy któraś z dziewczyn szyjąca piękne świąteczne poszewki na poduszki chciałaby się ze mną wymienić na kosmetyczkę. Kubuś chciał jasiek z reniferem. Jeśli ktoś byłby chętny to proszę o informację.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłych chwil przy wypieku ciastek :) Dajcie znać czy Wam smakują!
Buziaki!