Co robiłam, gdzie byłam - czerwiec
-
*Po wyborach 1 czerwca pojechaliśmy do Zagrody Śledziowej w Starkowie.*
* Nie licząc wyjazdów 3 i 4 czerwca do Ustki na spotkania UTW dziać się u
mnie ...
1 dzień temu
Urocze sówki, takie optymistyczne mają kolorki. A najważniejsze, że dzieciaczki zadowolone. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper sówki i do tego zrobione przez mamę :) To będą pewnie ulubione maskotki dzieci :)
OdpowiedzUsuńKobieto, Ty to masz tempo :)). Bardzo mi się podobają Twoje sówki! Ta nowa HU jest jeszcze fajniejsza, ma takie żywe kolory i na pewno można ją pokochać od pierwszego spotkania :). Nie dziwię się Milence! Pozdrawiamy Was mocno!
OdpowiedzUsuńNo proszę! Działasz ekspresowo!! :))) Sówka HU jest piękną siostrą sówki HUHU ;) Będzie fajna zabawa! Pozdrowionka! <3
OdpowiedzUsuńBardzo fajna Sowa Hu ;)
OdpowiedzUsuńSłodziaki :)
OdpowiedzUsuńChciałabym umieć robić na szydełku.... Sowy świetnie Ci wyszły.
OdpowiedzUsuń